wtorek, 26 stycznia 2021

Mały Budda

Kiedyś królowały tu właśnie takie mieszanki - zielona chińska herbata z kwiatowo-owocowym dodatkami. To opakowanie to taki miły powrót do początków bloga. Już ten słodki zapach po otwarciu opakowania gwarantuje miłe doświadczenia.


Lista dodatków jest długa: kawałki ananasa, papaja, lukrecja, drzewo sandałowe (!), owoce drzewa pieprzowego, kwiatki rumianku i aromat. Listki herbaty są dość drobne, kruche.


Jak na zieloną herbatę przystało, rekomendowane parzenie to 70-80 stopni, ale ze względu na dodatki trochę mniej cierpliwie czekam, aż woda wystygnie ;) 90 stopni też wyjdzie dobrze! Po kilku minutach napar ma piękny, jasnozielony kolor i utrzymuje słodkawy aromat.


W smaku to bardzo dobra, umiarkowanie intensywna, klasyczna zielona herbata, bez goryczki, minimalnie osłodzona. Jeśli akurat do suszu trafi ziarenko pieprzu - nieco pikantna! Bardzo polecam.

sobota, 23 stycznia 2021

Robert Seethaler - Całe życie


To bardzo niepozorna książka, wręcz książeczka. W pięknej, hipnotyzującej okładce, ale niewielka, nie ma nawet dwustu stron. Czy zmieściło się w niej tytułowe całe życie? Tak!
 

Bohater powieści wiedzie monotonne życie w austriackich Alpach. Wykonuje ciężką fizyczną pracę, a los go nie oszczędza. Wiele tu codziennych trosk, a żadnej niecodziennej przygody. To piękny hołd złożony prawdziwemu życiu. Smutny, poruszający... Bardzo polecam. 

środa, 6 stycznia 2021

Szczepan Twardoch - Pokora


Właśnie skończyłam oglądać serialową wersję Króla na podstawie bestsellerowej powieści Szczepana Twardocha - ujęła mnie, ale nie powaliła na łopatki, czegoś tam zabrakło... Pokora to pierwsza po Królu i Królestwie powieść pisarza, więc poprzeczka dla niej była postawiona bardzo wysoko... Czy sprostała oczekiwaniom? Sądzę, że tak!
 

Główny bohater powieści nosi nazwisko Pokora i od pierwszych stron pokornie, aż nazbyt, znosi los, który go spotyka. A ten los go nie oszczędza, mimo iż wydaje się, że czasami się do niego uśmiecha - w końcu chłopak z górniczej rodziny początków XX wieku dostaje szansę na edukację i nie dzieli robotniczego losu swojego ojca i rodzeństwa. Trafia do okopów I wojny światowej, po wojnie budzi się w Berlinie i o tym okresie traktuje główna część powieści.

To bardzo ciekawe tło dla wydarzeń z życia Aloisa, który nie dość, że zagubiony w nowej rzeczywistości, to jeszcze niepewny swojego pochodzenia i tożsamości. Oprócz tego uwikłany w mroczną relację z władczą kobietą. 

To powieść napisana z rozmachem, wciągająca i intrygująca. Polecam.