Prośba do naszych gości weselnych o wręczenie nam zamiast kwiatów herbaty była jedną z najlepszych rzeczy, które przytrafiły mi się w życiu!
Miłośniczką herbaty byłam od zawsze, a teraz - zasypana ponad setką aromatycznych paczuszek - mam szansę poznać wiele nowych smaków. Na tej stronie chcę się z Wami podzielić wrażeniami z ich odkrywania. Dni bez co najmniej kubka herbaty w zasadzie mi się nie zdarzają.
W ferworze ślubu i wesela w czasie przepakowywania prezentów zupełnie straciliśmy rachubę, którą herbatę od kogo dostaliśmy, ale za absolutnie każdą serdecznie dziękujemy!
Blog odpowie też na najczęściej zadawane nam pytanie: "ile czasu będziecie pili tą herbatę?!". Przekonajmy się :)
Bardzo fajny pomysł:) Jeśli kiedykolwiek mnie dopadnie ślub to chyba go sobie pożyczę (pomysł oczywiście):) Póki co życzę wytrwałości w próbowaniu i mnóstwo radości w odkrywaniu:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa wrażeń z herbacianych prezentów.