niedziela, 17 listopada 2013

Dilmah Pure Peppermint Leaves





Zaczęło się od bólu brzucha. Wiedziona wspomnieniem z dzieciństwa, że na takie dolegliwości należy sięgnąć po miętę, przekopałam nasz wspaniały zapas herbat w poszukiwaniu miętowego napoju. Znalazłam tą herbatę w zestawie Dilmah: A Variety of Fine Tea, o którym pisałam wczoraj. W zasadzie liści herbaty tu nie ma - w składzie mamy tylko i wyłącznie miętowy susz rozdrobniony na pył bez dodatków (Pure Peppermint Leaves).




Torebki z herbatą są bardzo szczelnie opakowane - każda jest w kopercie. Dodatkowo koperty są zamknięte razem w folię - aromaty w A Variety of Fine Tea na pewno się nie pomieszają i nie ulotnią. Miętową Dilmah należy zaparzać w około 200 ml wrzątku - zioła i owoce wymagają właśnie takiej temperatury, żeby ich składniki przedostały się w pełni do napoju - przez około 3 minuty.






Stosunkowo często zdarza mi się zaparzać świeżą miętę (i taka według mnie jest najlepsza, ale to już kwestia gustu) i muszę przyznać, że ta suszona z Dilmah ustępuje świeżej, ale nie tak bardzo, jak mogłoby się wydawać. Ma ten piękny brązowo-zielony kolor, orzeźwiający smak dający wrażenie chłodu na końcu i właściwy aromat.




A co z bólem brzucha? Czy miętowy napar daje jakąś ulgę? Zobowiązana wykształceniem, jako ślepa i bezkompromisowa wyznawczyni EBM (Evidence-Based Medicine), sięgnęłam do wiarygodnych badań. Z ogólnego przeglądu PubMed wynika, że żadnych dowodów na to, że miętowa herbata łagodzi dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, nie ma. Ale naukowcy przyznają, że rzeczywiście jest jedną z najczęściej stosowanych w tym celu herbat. Wydaje się, że skuteczny może być olejek miętowy (miętowe kropelki z dzieciństwa!), a przynajmniej póki co szczury w laboratoriach świetnie na niego reagują. Z drugiej strony nie ma żadnych niepożądanych działań tego naparu. Na pewno Wam się po nim nie pogorszy, a zawsze istnieje jeszcze efekt placebo - pomaga nam to, w co wierzymy, że nam pomaga.




Dilmah miętowa to świetna alternatywa, jeśli pod ręką nie mamy świeżych liści mięty. Polecam ten orzeźwiający napar nie tylko z powodu bólu brzucha (na który zadziała prawdopodobnie jedynie wtedy, gdy mocno w to uwierzymy), ale zdecydowanie częściej!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podpisz się, proszę.