Na dobry początek kolejnego lutowego tygodnia proponuję Wam białą herbatę z egzotycznymi składnikami. Warto chociaż myślami nad filiżanką tego napoju uciec od tej depresyjnej, zimowej aury. Co w składzie? Biała herbata (80,3%), skórka pomarańczy, aromaty, skórka cytryny (2%), płatki kwiatu granatu (2%), płatki kwiatu chryzantemy, płatki kwiatu krokosza barwierskiego.
Torebki pachną dojrzałymi cytrusami - takimi, które są już bardziej słodkie niż kwaśne. Wyraźnie widać w nich składniki mieszanki o różnych odcieniach.
Parzyłam ją zgodnie z opisem na opakowaniu - zapewniam, że każda wyższa temperatura zepsuje smak tej herbaty zupełnie. Dwie minuty są wystarczające. Uzyskujemy jasno brązowawy napar, znad którego unosi się kwiatowy aromat - w końcu kwiatów w składzie nie brakowało. Całość smakuje łagodnie, orzeźwiająco ze słabą gorzką nutą. Może nawet jest odrobinę kwaskowata.
Oceniając tą mieszankę przez pryzmat jej podstawowego składnika - białej herbaty, można się poczuć odrobinę rozczarowanym. Herbata jest łagodna, ale jednak kojarzę białe herbaty z jeszcze bardziej delikatnym smakiem i aksamitną fakturą. Tutaj tego nie znajdziecie, smak momentami zbliża się do herbat zielonych i jest chropowaty. Podejrzewam, że odpowiadają za to wrażenie dodatki. Jednak nie oznacza to, że tej mieszanki nie polecam - przeciwnie, świetnie sprawdzi się do codziennego popijania za każdym razem, gdy mamy ochotę na coś lżejszego w smaku od czarnej herbaty, zamiennie z zieloną.
Zgadzam się z Tobą - herbata jest inna, w porównaniu z pozostałymi (aromatyzowanymi) białymi herbatami. Zapach dość mocno, słodko-cytrusowy, ale przyjemny. Miałem ją dość dawno, jednak widząc jej opakowanie, dochodzę do wniosku, że jej smak i aromat zapadł mi głęboko i prawdopodobnie na długo w pamięci. Super smak, również polecam! :) Łukasz.
OdpowiedzUsuńTej herbatki nie znam, rzadko gości na sklepowych półkach w moich sklepach, a szkoda bo produkty Big Active na ogół są dobrej jakości..
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapytuję, jaką białą herbatę poleciłabyś jako najlepszą ?
pozdrawiam
tommy z Samotni
Z tych, które smakowałam ostatnio, zdecydowanie Silver Needle :)
UsuńDziękuję za odpowiedź, poszukam :)
Usuńtommy