niedziela, 20 lutego 2022

Pu Erh Wenus

Pu erh czyli trudny smak, ale ja go uwielbiam. Ta mieszanka to ułagodzona wersja, bo pełna dodatków. Obok drobnych, ciemnobrązowych liści herbaty znajdziecie tu duże kawałki suszonej pomarańczy, jabłka i maliny. W składzie jest też duża domieszka cynamonu i aromatów.


Pachnie bożonarodzeniowo! Korzennie, piernikowo - i o ile nie jestem fanką pierników, to odpowiada mi ten aromat, jest taki ciepły.


Parzenie w okolicy 85 stopni, raczej dłużej, kilka minut. Zdarzyło mi się też po prostu zostawić zaparzacz w kubku i wcale nie popsuło to naparu - to pewnie zasługa dużej ilości dodatków. Uzyskana herbata ma dość jasny kolor, pachnie pu erhem - dodatki jakby się trochę ulatniają. Typowy smak jest przełamany słodyczą dodatków, łagodny.


Koneserzy tej ziemistej herbaty mogą być nieco zawiedzeni, amatorzy łagodniejszych smaków będą zachwyceni. W każdym przypadku warto spróbować!

2 komentarze:

Podpisz się, proszę.