Dzisiaj oczywiście muszę zadać pytanie - ile pączków już zjedliście? :) Ja jednego i walczę, żeby nie sięgnąć po następnego. Jestem już po kolacji i jest duża szansa, że mi się to uda. W zamian sięgam po herbatę ze słodkimi aromatami - Dilmah Acai Berry, Pomegranate and Vanilla. Nazwa brzmi zachęcająco.
W zgrabnym, sześciennym opakowaniu w dodatkowej folii zamkniętych jest 20 torebek-piramidek. Pachną oszałamiająco - bardzo, ale to bardzo słodko. To raczej owocowy aromat, moim zdaniem najbliżej mu do malin. Listki w torebkach są drobniutkie, ale zwarte i sztywne, nie pylą się.
Skład przedstawia się następująco: czarna cejlońska herbata (liść FBOP), aromat granatu (1%), aromat jagód palmy brazylijskiej Acai (0,5%) oraz aromat wanilii (0,5%). Same aromaty, nic dziwnego, że pachnie tak intensywnie, ale trzeba przyznać - bardzo przyjemnie.
Zalecone parzenie to 3-5 minut w 220 ml wrzątku. Odradzam - napar robi się bardzo mocny, aż cierpki. Dwie minuty sprawdzają się przy tej ilości wody świetnie. Po tym krótkim czasie otrzymujemy napar o głębokim brązowym kolorze. Słodki zapach prawie zupełnie się ulatnia, za to słodycz pozostaje w smaku tej herbaty. Dobrze smakuje ciepła, po wystygnięciu bardzo traci.
Dilmah Acai Berry, Pomegranate and Vanilla to przyjemna, słodkawa herbata. Trochę pomaga oszukać apetyt na słodycze ;) Polecam spróbować, może zamiast deseru? Koniecznie chwilę po zaparzeniu.
Dużo innych propozycji od Dilmah znajdziecie tutaj.
Kilka razy prawie siegalam po ta herbate. Teraz widzac, ze jest slodka ciesze sie, ze jakos jej nie kupilam:) Moze bardziej by mi odpowiadaly inne propozycje z tej serii Dilmah. Bede musiala poczekac az pojade do Polski;/
OdpowiedzUsuńJa póki co, nie mogę się przekonać do tego typu herbat... może mam do tego zbyt "męskie" podejście :P
OdpowiedzUsuń