Został Wam do kupienia jakiś prezent absolutnie na ostatnią chwilę? Służę radą! Jedna z tych trzech książek z pewnością się sprawdzi. Bo przecież nie ma takiej osoby, która nie lubiłaby herbaty lub kawy lub piwa! :) O tych naszych ulubionych napojach w ostatnim roku wydano godne polecenia książki. Dla odmiany nie tylko ja je polecam - tą o piwie i kawie tak naprawdę poleca Mój Mąż.
Czajnikowy z pewnością pojawi się na blogu jeszcze w oddzielnym wpisie, wykorzystam każdą okazję do wyrażenia zachwytu tą książką :) A teraz już pora odpoczywać. Cieszcie się świętami!
Kawy nie pijam (tak, odmieniec jeden), ale pozostałe dwie książki rzeczywiście byłyby dobrym prezentem dla mnie :). I na recenzję Czajnikowego czekam :)
OdpowiedzUsuńdziekuję za książki zaraz poszukam zwłaszcza tą o herbacie i wesołego po świetach , Szczęśliwego Nowego Roku
OdpowiedzUsuń