Społeczna kwarantanna trwa, szanse na podróże obecnie są zerowe i nie wiadomo, kiedy się to zmieni. Wobec tego polecam kolejną podróżniczą książkę. Ameryka Południowa, Urugwaj - co wiecie o tym kraju? Ja wiedziałam, że mówią tam po hiszpańsku i to wszystko. Nie miałam pojęcia, jak ciekawe jest to państwo.
Jak na Amerykę Południową, Urugwaj ma w miarę stabilną sytuację polityczną (w tym temacie dla porównania odsyłam do Gorączki latynoamerykańskiej), społeczeństwo jest wyedukowane, a kraj mocno zlaicyzowany. Dzieciaki w szkole dostają laptopy, prostytutki mają ubezpieczenia społeczne, pary jednopłciowe adoptują dzieci. Taka perełka kontynentu, o krok przed innymi krajami, chyba nawet nieźle wyprzedza Europę. A mieszka tam raptem 3,5 miliona mieszkańców.
Oczywiście, jest też druga strona medalu, którą autorzy reportażu również skrupulatnie udokumentowali. Są rysy na tym nieskazitelnie poukładanym i tolerancyjnym obrazie Urugwaju. Nie jest tak kolorowo, jak się wydaje na pierwszy rzut oka, ale ciągle naprawdę wyjątkowo. Urugwaj zdumiewa. Muszę tam kiedyś polecieć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podpisz się, proszę.