Sięgając do prozy Igora Newerly, spodziewałam się spotkania z wyjątkową literaturą, tylko nie miałam zupełnie pojęcia, pod jakim względem będzie się wyróżniała na tle innych książek. Miałam jakieś mgliste wyobrażenie o twórczości tego pisarza, wielokrotnie wcześniej natknęłam się na to nazwisko przewijające się w kontekście klasyki polskiej powieści. Bez wahania zabrałam z biblioteki Leśne morze, licząc na zupełnie nowe literackie doświadczenie.
To opowieść o Polakach przebywających na emigracji w Mandżurii w czasie drugiej wojny światowej, którzy stworzyli sobie tam małą enklawę. Nie pozostają obojętni na losy rodaków w kraju, ich codzienne życie przepełnione jest nostalgią. Książką jest pełna politycznych nawiązań, rozważań. Bohaterowie (szczególnie ci z dalszego planu, niejako przewijający się w tle) nie tylko kontestują zastaną rzeczywistość, ale też czynnie biorą udział w jej kształtowaniu, podejmując społeczne inicjatywy. Zestawiając to z biografią Igora Newerlego, z pewnością wprawny czytelnik znajdzie mnóstwo powiązań z jego działalnością na rzecz kształtowania polskiego ustroju w XX wieku. Nie potrafię rozstrzygnąć, czy ta książka to swego rodzaju przestroga czy raczej próba wyznaczenia właściwej politycznej ścieżki?
Równolegle powieść aż kipi od ludzkich emocji: miłości, namiętności, pożądania. Na tle malowniczych krajobrazów opowiedziane są historie burzliwych związków. Związków, których nie da się wyraźnie oddzielić od tej politycznej szarpaniny.
Chylę czoła przed językiem, za pomocą którego opowiedziana jest ta historia. Jest niepowtarzalny. To poezja zamknięta w prozie. Opisy przyrody są jedyne w swoim rodzaju, piękne. Nie jest to najłatwiejszy w odbiorze styl, ale naprawdę wart poznania. Polecam.
Cieszę się, że ten utwór przypadł Ci do gustu, bowiem ja także przepadam za prozą Igora Newerlego. Serdecznie polecam Ci jeszcze autobiograficzną "Zostało z uczy bogów" oraz chyba jeden z najgłośniejszych utworów, czyli "Chłopca z Salskich Stepów".
OdpowiedzUsuńZ pewnością sięgnę do tych książek!
Usuń