wtorek, 1 października 2013

Żar tropików



Herbata Żar tropików skusiła nas przede wszystkim swoim intensywnym cytrusowym zapachem - paczuszka pachniała jak flakon orzeźwiających perfum. W tej mieszance zielonej herbacie towarzyszy papaja, skórka pomarańczy i trawa cytrynowa, których cząstki widać w opakowaniu.





Drobne listki po zaparzeniu zwiększyły znacznie swoją objętość, dlatego polecam zamknąć je w zaparzaczu. Inaczej zajmą całą filiżankę. Liście można zaparzyć drugi raz.




Żar tropików robi najlepsze wrażenie zaparzony pod przykryciem, dzięki któremu cytrusowy aromat utrzymuje się dłużej. W smaku jest to klasyczna zielona herbata, może odrobinę delikatniejsza dzięki dodatkom. W sam raz do posiłków oraz deserów.

1 komentarz:

  1. Jeśli herbata mocno zwiększa swoją objętość po zaparzeniu, najlepiej nie zamykać jej w zaparzaczu ;). Kiedy liście mogą swobodnie pływać po naczyniu, zyskujemy ciekawszy smak.
    Tego typu herbaty polecam parzyć tylko i wyłącznie pod przykryciem, inaczej cały aromat nam ucieknie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Podpisz się, proszę.