piątek, 1 sierpnia 2014

Kwitnący balkon



Może to zbyt dumny tytuł, bo w sumie mój balkon kwitnie dość skromnie, ale jestem usatysfakcjonowana :) Jak na pierwszy sezon mojego wielkomiejskiego ogrodnictwa, idzie mi całkiem nieźle. Przedstawiam Wam kwiatki poziomek:






Najwięcej pracy włożyłam w pomidorki. Kwitną nieśmiało, ale ważne, że w ogóle! Mam już kilka przemyśleń, jak jeszcze lepiej się nimi zająć w przyszłym sezonie.




A tutaj pod kwiatkiem widoczny jest już mały pomidorek:




Koperek - też można powiedzieć, że kwitnie. A poniżej mięta, która będzie bohaterką oddzielnego wpisu na blogu.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podpisz się, proszę.