Na rynku dostępna jest seria herbat Lipton w czarnych pudełkach. To klasyczne zielone i czarne herbaty w starannie zamkniętych torebkach. Swego czasu napisałam o zielonej, przewrotnej Lipton Asia White, dzisiaj przedstawiam Lipton Mild Ceylon.
Tak jak poprzednio, zwracają uwagę szczelne piramidki z charakterystycznego materiału, w których rzeczywiście widzimy malutkie, herbaciane listki zamiast herbacianego pyłu. Wydaje mi się uczciwe zamknąć takie drobinki w torebkach, niestety zdarza się, że tak pokruszona herbata jest sprzedawana jako liściasta, co jest już mocno naciągane (i drażniące po zaparzeniu).
Czy Lipton z flagowym produktem Yellow Label jest nam w stanie zaproponować cokolwiek więcej w segmencie ekspresowych czarnych herbat? Otóż, ku mojemu zaskoczeniu, tak. Ta herbata naprawdę posiada swój własny smak. Może nie różni się on diametralnie, ale wyraźnie. Po zaparzeniu zgodnie z instrukcją (skłaniam się ku dwóm minutom) otrzymujemy przyjemny i rzeczywiście, zgodnie z nazwą, łagodny napar. Ma głęboki smak, który nie jest płaski i nie cierpnie szybko. Opisałabym tą herbatę jako stonowaną.
Dla uzyskania jeszcze łagodniejszej wersji Lipton Mild Ceylon polecam zaparzyć jedną torebkę w litrze wrzątku przez około pięć minut. Gwarantuję, że utrzyma swój miły smak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podpisz się, proszę.